Gdy stary znajomy odzywa się po latach i...


Pyta, czy nie załatwisz mu pracy za granicą, bo słyszał, że Ty bardzo dobrze sobie radzisz i na pewno mu pomożesz. Bo dlaczego miałbyś odmówić? No właśnie..

Strasznie nie lubię takich momentów. Miałem już takie dwie sytuacje, gdy znajomi się do mnie odzywali za pośrednictwem Facebooka. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem od nich wiadomość. Przecież nie rozmawialiśmy od miesięcy.

Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że po dwóch trzech zdaniach pada pytanie w stylu: "Słuchaj Przemek, słyszałem, że pracujesz w Niemczech. Może znalazłoby się coś dla mnie?" Hmmm...

Ja rozumiem, że dla niektórych wyjazd do innego miasta może być fascynujący, a co dopiero inny kraj. Ale zrozum, że znalezienie pracy za granicą, tym bardziej w Niemczech nie jest trudne. Jest tyle agencji na rynku (polskie i niemieckie) i każda ma coś do zaoferowania. Sam miałem propozycje pracy w okolicy Bremen od zaraz za całkiem dobre pieniądze. Było to w październiku 2015, czyli jeszcze przed znalezieniem mojej obecnej pracy. Miałem o tyle dobrze, że znałem język i przeszedłem pomyślnie weryfikację językową przez telefon.

Ja bardzo chętnie pomagam. Ale ludziom, którzy są ze mną na dobre i złe. Dalsi znajomi, którzy nagle sobie o mnie przypominają, bo "lepiej mi się wiedzie" to nie znajomi. Proste.

Tyle na dziś żalów. Z drugiej strony to nie żal, a prośba. Jeśli myślisz, że Twój znajomy, który przebywa za granicą Ci pomoże ot tak to jesteś w błędzie. Są wyjątki - wiadomo. Ale szybciej znajdziesz pracę na własną rękę za pośrednictwem agencjo pracy. Jako ciekawostka dodam, że często agencje zapewniają także mieszkania służbowe (do opłacenia we własnym zakresie), ale nie musisz się martwić o to, gdzie spędzisz kolejną noc. Średni koszt dzielonego mieszkania to 250-300 E miesięcznie. Czyli około 1/4 pensji.

Polak polakowi wilkiem, a zombie zombie zombie.. :-)

Zgadzasz się ze mną? Koniecznie wyraź swoją opinię w komentarzu poniżej!

PS. Jak zawsze, zapraszam Ciebie do polubienia mojego fanpage na Facebook!

https://www.facebook.com/%C5%BBycie-po-niemiecku-1543900255937041/

10 komentarze

Write komentarze
Unknown
AUTHOR
14 lutego 2016 02:25 delete

300 euro 1/4 pesji?? To jest przeliczik dla najniższej krajowej!!! Przy normalnych zarobkach ten przelicznik jest sporo wiekszy...

Reply
avatar
Przemysław
AUTHOR
14 lutego 2016 02:32 delete

Cześć,

Akurat ta kwota odnosi się właśnie do minimalnej krajowej niemieckiej. Wiesz może jak sprawa wygląda w większych miastach? Rozumiem, że np. w Berlinie pojedynczy pokój może kosztować 500E?

Reply
avatar
Unknown
AUTHOR
14 lutego 2016 02:44 delete

Za 500-550€ można spokojnie znaleźć i opłacić kawalerkę a nie pokój we współdzielonym mieszkaniu :) Przynajmniej w Hamburgu, gdzie mieszkam nie jest to jakimś ogromnym problemem jeśli oczywiście jesteś gotowy na pewne ustępstwa typu wielka płyta z lat 60. a nie apartamenty w miejskiej sypialni ;)

Reply
avatar
Przemysław
AUTHOR
14 lutego 2016 03:19 delete

Cześć Kamil,

Czyli całkiem znośnie. Pytanie tylko czy to jest Warmmiete, czy podałeś od razu całkowity koszt kawalerki (z prądem).

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Reply
avatar
LidiaK
AUTHOR
14 lutego 2016 04:07 delete

W innych miastach poza Monachium, które jest najdroższym miastem w całych Niemczech, za 500 Euro to wynajmie się mieszkanie nawet do 80 m kw. W Monachium jak dobrze trafisz, to za 800 Euro można mieć 50-60 m kw. Oczywiście jest to Kaltmiete, do tego dochodzą rachunki i Nebenkosten ;)

Reply
avatar
Przemysław
AUTHOR
14 lutego 2016 04:08 delete

Hej Lidia,

Jak widać, różnica jest więc zaskakująco ogromna. Ale z drugiej strony nie ma co się dziwić.

Pozdrawiam!

Reply
avatar
14 lutego 2016 06:11 delete

Myślę, dokładnie w taki sam sposób. I miałem takie same i nie dwie a aż 15 takich sytuacji. Moja dobroć także ma swoje granice. Pozdrawiam Autora!:D

Reply
avatar
Unknown
AUTHOR
14 lutego 2016 06:13 delete

W małych wsiach na południowym zachodzie Niemiec, można znaleźć i 90mkw za 525€/mc WARM + prąd + wywóz śmieci + GEZ.
A do tego praca w tej samej wsi :)

Reply
avatar
Unknown
AUTHOR
15 lutego 2016 05:31 delete

Kaltmiete to jakieś 350€ przy dwóch pokojach, oczywiście zależy od dzielnicy i standardu ;) Więc Warmmiete z opłatami zakręci się w okolicach w/w kwoty ;)

Reply
avatar
Przemysław
AUTHOR
16 lutego 2016 15:35 delete

Cześć Jarek,

Dzięki za komentarz. Jak widać, "znajomi" są wśród nas :) Oby jak najdalej z takimi osobami...

Reply
avatar

Będzie mi bardzo miło, jeśli postanowisz skomentować publikację! Wszystkie komentarze są przeze mnie czytane i staram się w miarę wolnego czasu odpisywać na wszystkie wasze komentarze. Dziękuję za poświęcony czas!