Jak znaleźć pracę w Niemczech w jeden dzień?

Cześć i czołem!

Witam Cię serdecznie w pierwszej publikacji na łamach bloga ŻyciePoNiemiecku.pl. Nazywam się Przemek, pochodzę ze Szczecina i mam niewiele ponad 20 lat. Pod koniec grudnia 2015 roku, postanowiłem, że skorzystam z uroku emigracji. Mieszkając przy granicy, mam duże możliwości w związku z podjęciem pracy w Niemczech. Mój język niemiecki jest komunikatywny, więc nie mam problemu z porozumiewaniem się w tym języku.


Moja historia z emigracją zaczyna się kilka tygodni wcześniej, gdzie planowałem udać się do Anglii. Musiałbym jednak zostawić całe swoje życie za sobą i rozpocząć nowy rozdział w życiu. Wybór padł na bliższą „Zieloną Wyspę”. Decyzji nie żałuję. Póki co, dojeżdżam do pracy (mieszkam przy granicy, więc to nie problem) i odkładam sporą część swoich dochodów.

Przed Świętami Bożego Narodzenia udałem się do przygranicznej miejscowości, do agencji pośrednictwa pracy (Personaldienstleistung) i zaniosłem swoje CV (Lebenslauf). Mi się udało. Dostałem pracę od ręki w fabryce. Pracę rozpocząłem dwa dni później. Pracuję w fabryce, na magazynie. Przyznam się szczerze, że nigdy nie pracowałem w takim środowisku (magazyny), ale odnalazłem się po 2-3 dniach pracy w nowym miejscu. Ile zarabiam? Minimum, czyli 8,20E/h. Brutto. Wychodzi około 1000E netto miesięcznie. Nie jest to wiele jak na Niemcy, ale zaznaczam, że każdego dnia jestem w domu. Taka stawka we Wchodnich Niemczech to standard.

Ja miałem o tyle szczęścia, że znam język niemiecki. Ale co w przypadku, gdy nie znasz języka?

Znalezienie pracy w Niemczech bez języka

Od kilku lat szerzony jest w Internecie stereotyp, że nie można znaleźć pracy w Niemczech bez znajomości języka. Bullshit. Nie będę owijał w bawełnę i mówił, że znajdziesz bez problemu pracę. Niemniej jednak 10-20% ofert pracy skierowanych jest także dla osób bez języka. Są to głównie:

• komisjonowanie
• praca na produkcji
• praca na magazynie
• sprzątanie
• kurier (choć tu nie do końca się zgodzę)

Jeśli chcesz wyjechać do Niemiec na stałe (lub do jakiegokolwiek innego kraju) to musisz mieć tzw. podstawę. Czyli pracę oraz miejsce do spania. Nie możesz wybrzydzać na samym początku. Podobnie będzie z noclegiem – polecam na początek wynajęcie pokoju, koszt to około 400E miesięcznie (zależy od lokalizacji i standardu). Z każdą nową pracą, zdobywasz więcej doświadczenia oraz uczysz się nowego słownictwa w miejscu pracy. Jeśli należysz do osób, które szybko się uczą to nauka języka niemieckiego zajmie Ci około roku. Zaznaczam tutaj, że warto otoczyć się w/w językiem. Czytaj prasę niemiecką, słuchaj wiadomości w miejscowej TV i zaopatrz się w podcasty w tym języku. Te ostatnie to źródło doskonałej dawki językowej. Nie martw się, że z początku nie będziesz niczego rozumieć. Miałem podobnie.

Fazy nauki języka obcego

1. Oswojenie się z językiem (nie rozumiesz)
2. Zaczynasz mówić „kali być, kali pić” (nieco rozumiesz + mówisz)
3. Uczysz się samoczynnie składni językowej (rozumiesz i mówisz więcej niż ostatnio)
4. Swoboda w rozumieniu minimum 50% wypowiedzi
5. Swoboda w wypowiadaniu się

Warto uczyć się języka jak małe dzieci – one uczą się właśnie tym schematem. Na początku słuchają, potem zaczynają zapamiętywać słownictwo i dopasowywać je do odpowiedniej sytuacji. Na samym mońcu uczą się tego, co dane słowo rzeczywiście oznacza i kiedy należy je używać.

—

Znalezienie pracy w logistyce lub produkcji nie jest trudne. Także dla osób bez znajomości języka obcego. Wystarczy chcieć i mieć dużo motywacji do dalszej nauki. Po kilku latach (a może i nawet miesiącach!), gdy już będziesz znać bardziej język niemiecki, możesz ruszać na podbój kolejnych szczebli kariery zawodowej.

PS. Zachęcam Ciebie do wyrażenia opinii na temat tego, w jaki sposób znaleźć pracę w Niemczech. Jeśli coś jest dla Ciebie niezrozumiałe lub po prostu chciałbyś opisać swoją historię związaną z emigracją – napisz komentarz pod tą publikacją.

PS2. Będzie mi bardzo miło, jeśli polubisz mój fanpage (Życie Po Niemiecku). Kliknij koniecznie przycisk lubię to. Możesz także „ćwierknąć” na Twitterze! To bardzo motywuje do dalszego prowadzenia bloga. Do usłyszenia kolejny raz!

• Tweetnij!
• Udostępnij
• +1!